Jeśli dorastałeś w latach 80-tych i 90-tych i lubisz horrory, prawdopodobnie pamiętasz serię "Faces of Death". Pierwszy film z serii został wydany w 1979 roku, ale dotarł do Brazylii dopiero w latach 80-tych, a nawet wtedy zszokował nawet tych, którzy byli przyzwyczajeni do mocnych obrazów horrorów. Powód takiego zdziwienia? Sceny w "Faces of Death" były prawdziwe.
Ze względu na wyraźne sceny wypadków, morderstw, seksu i okaleczeń, filmy zostały zakazane w ponad 40 krajach, w tym w Nowej Zelandii, Australii, Norwegii i Finlandii.
Jeśli kiedykolwiek oglądałeś film z serii, wiesz, że obrazy były dość przekonujące i niepokojące, więc nawet kwestionowałeś prawdziwość produkcji. Ale ponieważ serial jest produktem czasów, w których zdrowy rozsądek wydawał się brakować, łatwo było uwierzyć, że to wszystko było prawdziwe.
Zobacz też: 12 rzeczy, które odróżniają mężczyznę od bachora w dorosłym życiuSerial "Faces of Death" był hoaxem - terminem używanym w Internecie do opisywania hoaxów, którym udało się oszukać dużą liczbę osób - który stał się popularny na kasetach wideo na całym świecie.
W latach 80. i 90. łatwo było nabrać się na taką historię. Zapewne pamiętacie kontrowersje, jakie pojawiły się wokół filmu "Blair Witch", który nawet kilka miesięcy po premierze nadal zwodził widzów, którzy byli pewni prawdziwości produkcji.
Nikt jednak nie przypuszczał, że tak będzie w przypadku Faces of Death, w końcu serial nie dotarł do szerokiej publiczności - jak miało to miejsce w przypadku The Blair Witch - i ograniczał się do ustnych przekazów na szkolnych korytarzach. Ze względu na swoją transgresyjną i undergroundową produkcję stał się popularny tylko wśród ograniczonej publiczności.
Oglądanie "Faces of Death" było tajemnicą, więc nikt nie badał, czy obrazy były prawdziwe, czy nie.
Co więcej, jakość obrazu była bardzo słaba i odtwarzano go na kasetach wideo zainstalowanych w telewizorach lampowych o przekątnej kilku cali. Innymi słowy: jeszcze trudniej było dostrzec szczegóły i zobaczyć ewentualny kadr.
Dziś takie oszustwo jest niewyobrażalne.
Oszustwo zostało ujawnione podczas premiery kolekcji DVD serii podczas obchodów 30. rocznicy pierwszego filmu.
Zobacz też: 7 anime i mangi, które poważnie traktują modęWśród scen na DVD znajduje się dokument zatytułowany The Death Makers, Making Off serialu. W nim ujawniono prawie wszystkie sekrety: mózgi małp zostały zrobione z kalafiora, zamordowani mężczyźni byli aktorami, a walki psów zostały zintensyfikowane galaretką. Krótko mówiąc, wszystkie sceny zostały sfabrykowane. A przynajmniej sceny, które nie były historycznie prawdziwe izaczerpnięte z filmów dokumentalnych o poważnych wypadkach ludzkości.
Ostatecznie: dobrze, prawda?